piątek, 18 kwietnia 2014

Yo

Serca nie lubią cierpieć.

Stoję pośród płomieni. Tańczą dookoła, łagodnie łaskoczą mnie po skórze. Żyję wśród nich. Żyję razem z nimi. Ciągle w szaleńczym tańcu. Dusza łaknie ciepła, choć przecież jest go pełno dookoła. Gdzieś zgubił się sens i logika.
Zatracony w burzy.

Nieważne jak się nazywam. Nieważne kim jestem. Ważne, że istnieję. I że Ty też istniejesz, w tym morzu dysonansów. Więc istniejmy. Istniejmy razem, obok siebie.

To by było tyle, jeżeli chodzi o przywitanie się.
Pół godziny szukałem grafiki na tło, nie znalazłem. Może coś zmienię, kiedyś.
Miłego życia,
Bard.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz