Pośród cichych szeptów cieni
Pośród łagodnych śpiewów iluzji
W nagłym nieistnieniu serca
W niespokojnym oddechu duszy
W krzyku chłodnych wspomnień
W nieoddechu słodkiej krwi
W strumieniach nienazwanych łez
Umieram
I gorzkim uśmiechem
Przykrywam cichy krzyk serca
Które w rozpadzie
Nieżyje
Ratuj
Wysyp nudnych słów
Miłego tam,
Bard
Miłego tam,
Bard
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz